Tagi
Allianz Arena, Audi, Bayern Monachium, browar Paulaner, Max Gablonsky, Monachium, muzeum, puchary, rok 2013, stadion, zwiedzanie stadionu w Monachium
Z miejscowości Aschaffenburg pojechałam do Monachium. Przejechałam prawie 400 km samochodem.
Dzień zaczęłam od zwiedzania stadionu piłkarskiego Allianz Arena – to na nim gra Bayern Monachium, w którym występuje obecnie Robert Lewandowski. Przed stadionem stoją koparki, ponieważ rozbudowywany jest parking i można trochę się zgubić jeżeli chodzi o wjazd na obecne miejsce parkingowe. Parking jest płatny.
Nazwa stadionu pochodzi od jednego ze sponsorów – niemieckiej firmy ubezpieczeniowej Allianz. Stadion otwarto w maju 2005 roku.
Byłam ciekawa, czy będąc rano zdołam bez problemu zobaczyć stadion bez kupionego wcześniej biletu – okazało się że tak. Kupiłam bilet na oprowadzanie w języku angielskim za 19 EUR. Bilet obejmował także zwiedzanie muzeum. Można dokupić audio guide za 3 EUR w języku polskim (ten audio guide obejmuje tylko muzeum).
Jeżeli chodzi o miejsca z gadżetami to jeden sklepik jest blisko kas, a drugie stoisko ustawiono na zewnątrz – niestety w gadżetach nie ma dużego wyboru.
Następnie poszłam do restauracji, z której grupa miała rozpocząć zwiedzanie o 10:45. Można tutaj kupić m.in. kanapki czy ogromne precle za 4 EUR. Precle są bardzo smaczne, ale nie ma do nich żadnych opakowań (jeżeli planujemy coś tutaj zjeść to warto wziąć z sobą jakiś woreczek).
Byłam na wielu stadionach i to oprowadzanie mnie rozczarowało. Na pewno dużo lepiej jest na stadionie BVB w Dortmundzie, nie mówiąc już o stadionach FC Barcelony czy Realu Madryt. Opisałam na blogu większość stadionów jakie odwiedziłam i można o tym poczytać.
Podczas zwiedzania tego stadionu czułam się jakby przepychano nas z miejsca na miejsce. Ciągle miałam kolejną grupę za sobą i wcześniejszą przed sobą.
Na ścianie umieszczono logo kolejnego sponsora. Jest nim monachijski browar Paulaner, którego historia sięga XVII wieku. Paulaner jest jednym z sześciu tradycyjnych browarów, które podczas Oktoberfestu mogą serwować swoje piwa.
Zaczynamy zwiedzanie od obejrzenia zewnętrznej fasady, która skonstruowana jest z 2 874 bardzo cienkich poduszek powietrznych (przewodnik pokazał nam ten materiał z jakiego zbudowany jest stadion). Jest to największa foliowa konstrukcja świata. Powietrze jest stale pompowane przez wentylatory umieszczone pod stadionem. Natomiast każda z poduszek może zostać oddzielnie podświetlona na biało, czerwono czy niebiesko (w różnych odcieniach tych barw).
Przeszklona konstrukcja zapewnia dużą ilość światła. Stadion jest podświetlany na różne okazje.
Potem udaliśmy się w stronę trybun.
To już murawa widziana z trybun. Przewodnik usadza grupę i opowiada o stadionie.
Stadion posiada trzy poziomy trybun. Całkowita pojemność to ponad 75000 miejsc (w tym 13 794 stojących). Są loże, miejsca dla komentatorów czy wspomniane już stojące miejsca dla kibiców.
Jest bardzo mało czasu na zrobienie zdjęcia. Zatem jeżeli chcecie zrobić sobie zdjęcie z widokiem trybun to najwięcej czasu jest podczas tego opowiadania o stadionie.
Następnie idziemy w stronę strefy dla mediów. Po drodze na korytarzach wywieszone są zdjęcia piłkarzy. Zobaczyć można: Thomasa Müllera czy Arjena Robbena (ten piłkarz poinformował w lipcu, że zakończył karierę piłkarską).
Jest także zdjęcie Roberta Lewandowskiego.
To kolejna strefa z posiłkami.
Tak idąc dochodzimy do miejsca, gdzie odbywają się konferencje prasowe.
Następnie przechodzi się obok łazienek z prysznicami i pokoju z masażem.
Potem przewodnik opowiada z zachwytem o 4 szatniach jakie ma ten stadion (dwie po jednej stronie i dwie jako odbicie lustrzane). Do sierpnia 2017 roku swoje mecze rozgrywał na tym obiekcie także TSV 1860 Monachium stąd 4 szatnie.
Pokazana zostanie jedna szatnia i należy spieszyć się ze zrobieniem zdjęć, ponieważ już po kilku minutach kolejna grupa czeka na wejście do tego pomieszczenia.
Obok jest miejsce, w którym znajduje się basen. Przewodnik powiedział, że piłkarze nie upodobali sobie basenu i tutaj nie przesiadują.
A potem poszłam dalej w kierunku wyjścia na płytę boiska.
Na ścianie umieszczono zdjęcie Roberta Lewandowskiego.
Gdy doszłam do wyjścia na murawę okazało się, że można oglądać ją tylko zza mało komfortowego wygrodzenia.
Nie można było podejść nawet do ławki zawodników rezerwowych. To zdarzyło mi się pierwszy raz podczas zwiedzania stadionów.
To był już ostatni przystanek i potem poszłam do wyjścia.
Następnie udałam się do muzeum, którego wejście znajduje się obok kas.
Klub został założony w 1900 roku przez jedenastu piłkarzy pod przewodnictwem Franza Johna.
Max Gablonsky (1890-1969) – był niemieckim piłkarzem i lekkoatletą. Grał dla FC Bayern w latach 1908-1915. W 1910 roku Gablonsky został pierwszym zawodnikiem Bayernu Monachium powołanym do reprezentacji Niemiec.
W jednej z gablot znajdują się buty Gerda Müllera.
Pamiątkowe proporczyki z meczu towarzyskiego jaki odbył się w 25 czerwca 1927 roku pomiędzy FC Bayern a CE Europa Barcelona.
Bayern zdobył swoje pierwsze Mistrzostwo w 1932 roku.
Na ścianach, w danych latach, umieszczono ciekawe quizy – niestety niektóre z nich nie działają.
Wyróżniono historyczny rok 2013 kiedy to Bayern Monachium zdobył 5 najważniejszych trofeów: Mistrzostwo Niemiec, UEFA Super Cup, FIFA-Klub-Weltmeisterschaft, DFB-Pokal i Champions League.
W gablocie z rokiem 2018 jest zdjęcie Roberta Lewandowskiego z informacją, że z dorobkiem 29 goli po raz trzeci w karierze został królem strzelców Bundesligi.
W muzeum można zobaczyć makiety,
oraz zdjęcia piłkarzy i trenerów.
Na końcu znajduje się sala, w której można zrobić sobie zdjęcie z piłkarzem 🙂
Wystawiono tutaj także model Audi – to jeden z akcjonariuszy klubu i dostawca samochodów dla zawodników.
To już wszystko co możecie zobaczyć jeżeli chodzi o stadion piłkarski Allianz Arena i muzeum.