Tagi
Alexanderplatz, Berlin, Brama Brandenburska, Brandenburger Tor, Holocaust-Mahnmal, Plac Poczdamski, Pomnik Pomordowanych Żydów Europy, Potsdamer Platz, Reichstag, wieża telewizyjna
Tak, to właśnie od gmachu niemieckiego parlamentu należy zacząć zwiedzanie Berlina!
Problemem jest wejście do gmachu parlamentu. Należy albo dużo wcześniej zarezerwować wejście przez internet, albo odstać swoje w kolejce.
Ja próbowałam najpierw zrobić rezerwację internetową na poniższej stronie, ale bez rezultatu – ciągle nie było miejsc. Koniecznie trzeba mieć potwierdzenie mailowe wizyty!
Są też różne opcje zwiedzania. Poniżej jest link do strony, a po lewej stronie zakładka Online registration.
http://www.bundestag.de/htdocs_e/visits
Postanowiłam zatem ustawić się w kolejce. Budynek z rezerwacją jest otwarty
od 8:00 do 20:00. Są punktualni z tymi godzinami. Ponieważ zamykają o godzinie 20:00, zatem ostatnie osoby zostają wpuszczone o 19:50. Nie liczcie na to, że przekonacie ich do dłuższej pracy:) Stałam od 18:50 i niestety nie udało mi się dostać karty wejścia. Obsługują dwie osoby i naprawdę trochę to trwa bo muszą spisać dane z dokumentów (wystarczy dowód osobisty).
W oknie budynku jest tablica na której wyświetlają się dostępne godziny
i ilości biletów.
Następnego dnia byłam pod budynkiem o 7:25 i byłam pierwsza:) O 8:00 rano było już ponad 30 osób. Weszłam o 8:00 i po 5 minutach miałam niebieską kartkę wejścia:) Nie było już dostępnych wejść od 8:00 do 12:00 tego dnia. Zarezerwowałam godzinę 18:30 i musiałam wejść do 18:45. Za to potem mogłam być w budynku jak długo chciałam.
Na dachu otrzymuje się audioguide w języku polskim – jest bardzo dobrze przygotowany. Zarówno audioguide jak i wejście do Reichstagu są darmowe. Do środka nie można wejść z wieloma rzeczami, ale przechowają nam je w depozycie dając numerek.
Przed budynkiem kontrolnym znajduje się pomnik poświęcony zamordowanym przez nazistów deputowanych do Reichstagu Republiki Weimarskiej. Składa się on z ułożonych w szeregu połamanych tablic, na których znajdują się daty, nazwiska i miejsca śmierci.
Budynek Reichstagu budził ogromne emocje. Ukończono go w 1894 roku,
a cesarz Wilhelm II zwykł o nim mawiać „klatka dla cesarskich małp”. Gmach został poważnie zniszczony na skutek pożaru w 1933 roku. Kolejnych zniszczeń doznał podczas II Wojny Światowej. Odbudowano go w latach 1961-1971. Używany był przez komisje parlamentarne, gdyż porozumienie z 1971 roku zakazywało urządzania w nim obrad rezydującego w Bonn Bundestagu. Sytuację odmieniło zjednoczenie dokonane w 1990 roku. W 1991 roku parlament federalny przegłosował przeniesienie do Berlina, natomiast brytyjski architekt Sir Norman Foster wygrał konkurs na przebudowę Reichstagu. Projekt przewidywał zachowanie historycznych murów, wypełnionych jednak zupełnie nowym wnętrzem. Najbardziej spektakularnym detalem kompleksu jest szklana kopuła, która mieści się dokładnie nad salą plenarnych posiedzeń parlamentu. Gdy jest dobra pogoda zauważyć można granatowe krzesła w sali plenarnej.
Od 1999 roku budynek Reichstagu jest ponownie siedzibą niemieckiego Bundestagu.
Otwór kopuły ma 10 metrów i służy do wentylacji sali plenarnej. Wysokość mierzona od poziomu ulicy do kopuły to 54 metry. Natomiast wysokość mierzona od tarasu do szczytu kopuły to 23,5 metra. Kopuła waży 1200 ton, a sama konstrukcja stalowa 900 ton. Podczas deszczu i śniegu spada wszystko do leja. W leju ukryta jest instalacja do odzyskiwania ciepła i do ogrzewania budynku.
W budynku Reichstagu wbudowano 40000 m² szkła.
A to już widok na Berlin z Reichstagu.
Ten biały budynek to Charité Hospital – jedna z największych klinik w Europie. Budynek kliniki powstał w 1710 roku w Berlinie, w dzielnicy Mitte na wypadek epidemii dżumy, po tym, jak epidemia oszczędziła Berlin, z czasem stał się szpitalem dla ubogich. Mieści się w kilku budynkach. Ten na zdjęciu to Campus Charité Mitte (CCM).
W oddali widać wieżę telewizyjną – ma 368 metrów wysokości. Stoi na zachód od Alexanderplatz. Są bardzo duże kolejki po bilety, a potem długi czas oczekiwania na wjazd. Ponieważ byłam w innych miejscach widokowych to tutaj z braku czasu już nie stałam, gdy okazało się, że mogę czekać i ponad 2 godziny na wejście.
Z innego miejsca można zobaczyć Plac Poczdamski, obecnie centrum biznesowo-handlowe. Mieści się tutaj między innymi Sony Center. Należy wysiąść na stacji U-Bahn Potsdamer Platz. Zabudowania placu podczas II Wojny Światowej obróciły się w ruinę. Bombardowania w pobliżu tego miejsca były wynikiem usytuowania w okolicznych budynkach siedzib administracji nazistowskiej. Po wojnie znalazł się na pograniczu stref okupacyjnych: radzieckiej, angielskiej i amerykańskiej. W 1961 roku skwer otoczono murem. Warto przyjść tutaj z samego rana, aby zobaczyć fragmenty muru – nie ma wtedy jeszcze tłumu turystów.
Z Reichstagu widać też najtrwalszy symbol Berlina czyli Bramę Brandenburską (Brandenburger Tor). Znajduje się ona również na niemieckich rewersach monet 10, 20 i 50 eurocentów. Brama Brandenburska ma wysokość 26 m, szerokość 65,5 m. Wybudowano ją w stylu wczesnoklasycystycznym z piaskowca łabskiego. W bramie jest pięć przejazdów. Po obu stronach Bramy znajduje się po sześć 15-metrowych kolumn w stylu doryckim z jońskim rowkowaniem. Zwieńczenie bramy stanowi 5-metrowa miedziana rzeźba – przedstawia uskrzydloną boginię zwycięstwa Wiktorię, która kieruje kwadrygę do miasta.
Za mojej bytności pod bramą odbyła się turecka manifestacja oraz maraton.
Blisko Bramy Brandenburskiej znajduje się Pomnik Pomordowanych Żydów Europy (Denkmal für die ermordeten Juden Europas lub Holocaust-Mahnmal). Pomnik wygląda jak rozległe, szare pole o pofalowanej powierzchni lub las betonowych słupów. Monument jest dziełem amerykańskiego architekta Petera Eisenmana. Na powierzchni 19 073 m² wzniesiono 2 711 lekko odchylonych od pionu betonowych bloków ustawionych w równoległych szeregach. Dodatkowo posadzono tam też 41 drzew. Został odsłonięty 10 maja 2005. Należy uważać chodząc uliczkami, ponieważ często biegają tam dzieci.