• Kontakt
  • O mnie
  • Pakowanie bagażu

Magic Travels Around the World

~ portal podróżniczy

Magic Travels Around the World

Monthly Archives: Czerwiec 2017

Tower Bridge – most ze szklaną podłogą w Londynie

28 Środa Czer 2017

Posted by Anna in Europa, Londyn, Wielka Brytania

≈ Dodaj komentarz

Tagi

London, Londyn, River Thames, szklana podłoga, Tamiza, The Monument, The Shard, Tower Bridge, Tower Bridge Engine Rooms, Tower of London

Tak jak napisałam w poprzednim poście z Tower of London poszłam do Tower Bridge. Ten zwodzony most zaprojektował Horace Jones w 1884 roku. Został otwarty przez księcia Walii w 1894 roku. Swoją nazwę wziął właśnie od sąsiadującej Tower of London. Jest on bardzo nowoczesnym mostem. Dwie obudowane kamieniami wieże mają stalową konstrukcję.

Zawsze widziałam w pobliżu policję.

Weszłam po schodach i już byłam na moście.

Wybudowanie tego mostu miało rozładować tłok oraz pozwolić dużym statkom wpływać do górnego basenu londyńskiego portu. Zbudowano go w stylu wiktoriańskim (tu neogotyk) ponieważ zatwierdzając plany budowy postanowiono, że ma pasować wizualnie do pobliskiej Tower of London. Na pewno jego wygląd jest obecnie rozpoznawalny na całym świecie.
Kolorystykę mostu ustalono w 1977 roku kiedy to obchodzono 25 rocznicę koronacji Elżbiety II – od tego czasu jest on w tonacji biało-czerwono-niebieskiej. Wcześniej był w kolorze beżowym.

Widok na most jest również popularnym zdjęciem ślubnym.

Ten wysoki budynek to The Shard – najwyższy wieżowiec Londynu; ma 72 kondygnacje. Warto wstąpić tu do restauracji, aby zobaczyć panoramę Londynu. Trzeba mieć rezerwację – najtaniej będzie jak zarezerwujesz miejsce z wyprzedzeniem (najlepiej minimum 14 dni przed przyjściem).

https://www.the-shard.com/viewing-gallery/

Z mostu bardzo dobrze widać Tower of London.

Na poniższej stronie można dowiedzieć się kiedy most będzie podnoszony. Przeczytałam, że usługa podnoszenia mostu jest darmowa i dostępna o każdej porze dnia i nocy – trzeba tylko uprzedzić o takiej potrzebie. Most jest podnoszony około 850 razy w roku.

https://www.towerbridge.org.uk/

Wisi tutaj tablica informująca, że główne wieże, przejścia wysokiego poziomu i pomieszczenia maszynowe pod południowym podejściem do tego mostu zostały otwarte dla zwiedzających 30 czerwca 1982 roku. W latach 1909-1982 Tower Bridge był zamknięty dla pieszych, ponieważ stanowił ulubione miejsce samobójców, którzy rzucali się z niego do Tamizy.

Zawsze do wejścia jest kolejka, która może odstraszać. Wszystko idzie sprawnie i ja stałam 20 minut. Bilet kosztował 9,80 GBP. Można było kupić bilet łączony: most + The Monument (pokazałam go, gdy pisałam o City of London) i wtedy bilet kosztował 12 GBP.

Na początek weszłam do sali, gdzie pokazywano film o tym moście.

Największą atrakcją jest szklana podłoga umieszczona na wysokości 42 metrów nad Tamizą. Ma 11 m długości i 1,8 m szerokości. Każdy ze szklanych paneli waży 530 kg.

Są dwa takie chodniki – to jest widok na sąsiedni.

Po obu pomostach można przejść, usiąść czy nawet położyć się, aby zrobić ciekawe zdjęcie 🙂

Jeżeli nie lubisz chodzić po szklanych podłogach to możesz przejść bokiem i tylko patrzeć na widoki przez boczne okna.

Tutaj również można poczytać o tym moście.

Potem poszłam do znajdującej się na dole maszynowni (Tower Bridge Engine) Rooms – osobne wejście. Pokazano tu oryginalne silniki parowe, filmy i zdjęcia. Przed 1914 rokiem w maszynowni codziennie pracowało do 30 mężczyzn.

Most był sterowany hydraulicznie, wykorzystując parę do zasilania ogromnych silników. Energia była przechowywana w sześciu wielkich akumulatorach i gdy tylko potrzebowano jej do podniesienia mostu była zawsze dostępna. Akumulatory zasilały silniki napędowe. Pomimo złożoności systemu wystarczyło około minuty, aby podnieść go do maksymalnego kąta 86 stopni. Z biegiem czasu zamontowano tutaj nowoczesne, elektryczne urządzenia.


Obok znajduje się sklep z pamiątkami.

Tower of London, czyli historyczna twierdza Anglii

27 Wtorek Czer 2017

Posted by Anna in Europa, Londyn, Wielka Brytania

≈ Dodaj komentarz

Tagi

Biała Wieża, City of London, Gherkin, Londyn, New Armouries cafe, Ravens cafe, Royal Beasts, The Broad Arrow Tower, The Byward Tower, The Chapel of St John, The Crown Jewels, The Fusiliers Museum, The Shard, The sundial, The Tower of the Wardrobe, The Traitor's Gate, Tower Bridge, Tower of London, White Tower, zegar słoneczny

Będąc w Londynie warto zobaczyć Tower of London.

Wysiadłam na stacji metra Tower Hill Station. Wejście do stacji Tower Hill znajduje się kilka metrów od jednego z największych zachowanych fragmentów rzymskiego muru.

Zegar słoneczny umieszczony nad wejściem do stacji metra pokazuje historię Londynu poprzez obrazy i napisy. Jest m.in. wzmianka, że w 1585 roku przybył Szekspir do Londynu. Pokazana jest również populacja i tak w 1500 roku Londyn zamieszkiwało 75000 ludzi, a w 1600 roku już 220000 ludzi.

Z tego miejsca można już zobaczyć Tower of London.

Tower of London powstała w 1078 roku na zlecenie Wilhelma Zdobywcy. Mieściło się tutaj zoo w XIII wieku, był pałacem za czasów Henryka III i więzieniem dla najważniejszych osobistości, z którego nie było ucieczki, ponieważ wejście było zaraz nad wodą. Więziono tu m.in. króla Anglii
Henryka IV, królową Annę Boleyn, Thomasa More’a, Thomasa Cromwella, Jane Grey, żeglarza Waltera Raleigha oraz Rudolfa Hessa (1941 rok).
Tradycją stało się też to, że wszyscy przyszli monarchowie przebywali w Tower na noc przed swoją koronacją po czym wyruszali z niej do Westminsteru, gdzie odbywały się następnie wszystkie uroczystości.

Potem zeszłam do tunelu prowadzącego do Tower of London.

Po przejściu przez ten tunel można zobaczyć poniższe plansze, które opisują historię Tower of London.

Następnie poszłam kupić bilet.

Otrzymałam tutaj dokładną mapę terenu.

Po zakupie biletów zobaczyłam, że już bardzo dużo ludzi czeka na wejście. Wszystko jednak szło sprawnie i szybko. W środku nie czuje się już tego tłumu ponieważ każdy obiera inną drogę zwiedzania. Tower of London zajmuje powierzchnię 18 akrów.

Przed wejściem znajduje się również tablica informacyjna.

Idąc do bramy zatrzymałam się na pomoście, aby zrobić zdjęcia. W oddali widać wieżowce o których pisałam w poście o City of London.

Przeszłam przez The Byward Tower, która znajduje się obok fosy i jest obecnie głównym wejściem dla zwiedzających. Wieża została zbudowana przez króla Henryka III w latach 1238 – 1272, aby zapewnić dodatkową ochronę środkowej twierdzy. Budynek zachował oryginalną formę dwóch cylindrycznych wież, ale wysokość została zwiększona w późniejszych latach.

Następnie przeszłam obok The Traitor’s Gate (Brama Zdrajców) to wejście przez które wielu więźniów Tudorów przybyło do Tower of London. Brama została zbudowana przez Edwarda I.

Idąc dalej natknęłam się na sklep w którym można kupić pamiątki i kawiarnię Ravens cafe.

Przez 600 lat dzikie i egzotyczne zwierzęta były trzymane w niewoli przez królów i królowe. Na wystawie Royal Beasts w Tower of London można zapoznać się z historią wielu z tych, które były przetrzymywane w tym miejscu – od lwów, tygrysów, małp i słoni, po zebry, aligatory, niedźwiedzie i kangury.

W tym czerwonym, ceglanym budynku mieści się New Armouries cafe.

Na wewnętrznym dziedzińcu, w pobliżu White Tower znajdują się ruiny
The Tower of the Wardrobe (pozostały z niej tylko ściany okrągłej wieży). Pochodzi z XII wieku.

To White Tower (Biała Wieża) czyli najstarszy fragment oraz centralny punkt Twierdzy Tower. Wieża ma wysokość 27,4 metra, jej mury mają grubość ponad 4,5 metra u podstawy i ponad 3,35 metra u góry. Znajduje się pośrodku dziedzińca i otoczona jest innymi wieżami i budynkami. White Tower posiada
4 wieże – po jednej na każdym rogu. Trzy z nich są w przekroju kwadratowe, a jedna okrągła (tu było kiedyś pierwsze Królewskie Obserwatorium).

W środku można zobaczyć królewskie zbroje, broń oraz narzędzia tortur.

The Rack był znanym narzędziem tortur w Tower of London. Narzędzie, które tutaj wystawiono to replika. Była to duża żelazna rama z trzema drewnianymi rolkami. Jeden strażnik mógł go obsługiwać obracając rolkę centralną za pomocą dźwigni. Na tym przyrządzie więźnia rozciągano.

Poniżej kilka przykładowych zdjęć z ekspozycji w White Tower.

To kaplica św. Jana.

Można tutaj spróbować swoich sił w łucznictwie 🙂

Obok White Tower znajduje się miejsce, gdzie przechowywane są klejnoty koronne (The Crown Jewels). Barierki pokazują czas oczekiwania do wejścia. Ja byłam z samego rana i nie było kolejki.

W środku można zobaczyć również film z koronacji Elżbiety II. Uroczystość odbyła się 2 czerwca 1953 roku.

W Tower of London mieści się również Muzeum Fizylierów (The Fusiliers Museum). Królewski Pułk Fizylierów powstał 20 czerwca 1685 roku.

Przy White Tower mieszkają również królewskie kruki. Legenda mówi, że jeżeli kiedykolwiek opuszczą to miejsce to mury twierdzy się zawalą.

A teraz ciekawostka.
Ile żyją kruki?
Kruki na wolności żyją 10-15 lat. Z literatury ornitologicznej wiadomo, że kruki bardzo rzadko dożywają 25 lat. Wyjątkiem jest tutaj jeden z kruków Tower of London, który przeżył na zamku aż 44 lata!
 

Potem poszłam na mury. Widać tutaj grupę pawianów – te rzeźby umieszczono w miejscu, gdzie kiedyś były przetrzymywane.

To jest The Broad Arrow Tower z 1240 roku. To tylko jedna z 21 wież, które razem stanowią kompleks zamkowy Tower of London.

Z murów widać bardzo dobrze Tower Bridge.

A to widok z murów na miejsce, w którym są klatki z krukami.

Następnie wyszłam i udałam się do Tower Bridge.

Wychodząc usłyszałam wystrzały. Byłam tutaj 17 czerwca i tego dnia obchodzono oficjalne urodziny królowej. O 11:00 rano salwy honorowe oddano w Green Parku, a o 13:00 salwy można było zobaczyć w
Tower of London.

City of London, czyli finansowe centrum Londynu

26 Poniedziałek Czer 2017

Posted by Anna in Europa, Londyn, Wielka Brytania

≈ Dodaj komentarz

Tagi

20 Fenchurch Street, Bank of England, Bank of England Museum, Big Moe's Diner, Borough Market, City of London, Galeon Golden Hind, Gherkin, katedra w Southwark, katedra św. Pawła, Leadenhall Market, Royal Exchange, Southwark Cathedral, St Andrew Undershaft, St Helen's Church, St Paul's Cathedral, the Inside-Out Building, The Lloyd's building, The Monument, The Scalpel, The Shard, The Square Mile, Tower 42, Złota Łania

City of London w przybliżeniu zajmuje angielską milę kwadratową. To tutaj skupia się działalność handlowo-bankowo-ubezpieczeniowa Wielkiej Brytanii. Gildie Kupieckie wybierają co roku pod koniec września ze swojego grona Lorda Mayora i to on sprawuje nadzór nad City. Przejęciu urzędu przez nowego burmistrza towarzyszy coroczna parada ulicami City. Suwerenność City była i jest podstawą jego rozwoju.
Widok na City of London poniżej.

Można wysiąść na stacji metra St Paul’s i obejrzeć katedrę św. Pawła
(St Paul’s Cathedral). To jeden z najbardziej znanych kościołów anglikańskich w Wielkiej Brytanii. Jego budowę ukończono w 1710 roku. Znajduje się w samym sercu londyńskiej dzielnicy City of London i formalnie pełni funkcję głównej świątyni tej dzielnicy.

Gdy wysiądzie się na stacji Bank Station wtedy jest się najbliżej Royal Exchange – najstarszego i najbardziej prestiżowego centrum handlowego Londynu. Zostało założone przez Sir Thomas Gresham w 1565 roku jako centrum handlu dla ówczesnych mieszkańców Londynu. Budynek w kształcie trapezu, który dzisiaj można zobaczyć to trzecia odsłona tej budowli, ponieważ dwie pierwsze zostały zniszczone podczas dwóch pożarów Londynu w 1666 oraz 1838 roku. Otwarcie nowej budowli nastąpiło w latach 40. XIX wieku.
Obok, po lewej stronie znajduje się Bank of England i Muzeum Banku Anglii (Bank of England Museum), w którym pokazano historię Banku Anglii oraz sławnych osób z nim związanych. Można tutaj zobaczyć również monety, zabezpieczenia banknotów czy potrzymać sztabkę złota.

http://www.theroyalexchange.co.uk/

https://www.bankofengland.co.uk/museum

Potem można przejść się do The Monument (przy stacji metra Monument), który upamiętnia wielki pożar Londynu, który wybuchł w 1666 roku w piekarni przy Pudding Lane. Ta 61-metrowa karbowana dorycka kolumna z kamienia portlandzkiego została zwieńczona złotą kulą. Zbudowano ją w latach 1671-1677. Zaprojektowano ją w taki sposób, aby pełniła również rolę przyrządu naukowego – jej trzon może być używany jako teleskop zenitalny. Można wejść na platformę widokową (48,7 m nad ziemią) i z góry zobaczyć panoramę miasta. Jednak, aby tam się dostać trzeba wejść po 311 spiralnych schodach.

https://www.themonument.org.uk/

Poszłam dalej…

City słynie z wieżowców. W pewnym momencie minęłam 20 Fenchurch Street – komercyjny wieżowiec, który nazwę przejął od adresu na Fenchurch Street. Został on również nazwany „The Walkie-Talkie” ze względu na swój charakterystyczny kształt. Jego budowę ukończono w 2014 roku. Ma 38 pięter i 160 metrów wysokości. Początkowo miał mieć prawie 200 metrów wysokości, ale zmieniono plany ponieważ obawiano się, że ta wysokość niekorzystnie wpłynie na widok pobliskich zabytków. Posiada taras widokowy, bar i restauracje. W 2015 roku otrzymał nagrodę Carbuncle Cup za najgorszy nowy budynek w Wielkiej Brytanii – ja również uważam, że jest najmniej ciekawym budynkiem w City.

Następnie w oddali zobaczyłam The Shard posiadający 72 kondygnacje i ponad 309 metrów wysokości. Jego budowę ukończono w 2012 roku.

Idąc można zobaczyć ciekawe w stylu połączenia budynków.

Potem minęłam budujący się The Scalpel – nazwa nadana ze względu na kanciasty charakter tego budynku. Ma mieć 190 metrów i 38 pięter.

Naprzeciwko The Scalpel znajduje się The Lloyd’s building czasem nazywany the Inside-Out Building. Mieści się tutaj instytucja ubezpieczeniowa Lloyd’s of London. Budowę tego budynku ukończono w 1986 roku, posiada 14 pięter i do dziś zachwyca konstrukcją.

Następnym wysokim budynkiem jest 180-metrowy Gherkin (ogórek) przy
St Mary Axe 30 zbudowany w latach 2001-2004. To chyba najbardziej rozpoznawalny budynek City of London, który zdobył wiele nagród. Ma 42 kondygnacje i dzięki podwójnej szklanej elewacji chroni przed zbytnim nagrzaniem wnętrza latem i zapewnia izolację zimą. Jak widać z poniższych zdjęć znajduje się on blisko The Lloyd’s building. Ilekroć tędy przechodzę to zawsze wykonam kilka zdjęć ponieważ jego konstrukcja zawsze mnie zachwyca.

Przed budynkiem znajduje się kościół anglikański – St Andrew Undershaft. Obecny budynek został zbudowany w 1532 roku, ale kościół istnieje od XII wieku.

http://www.30stmaryaxe.com/

Przeszłam obok kościoła – St Helen’s Church. To był kościół parafialny Williama Szekspira, kiedy żył w okolicy w latach 90. XVI wieku.

W głębi zobaczyłam Tower 42 (dawniej NatWest Tower) przy Old Broad Street 25, który ma 183 mety i został wzniesiony w latach 1971-1979. Posiada 47 kondygnacji.

Poniżej panorama City of London.

Zobaczyłam również samochód promujący Royal Ascot (20-24.06.2017). Ascot to wieś położona około 45 km na zachód od centrum Londynu. Miejsce to jest znane z wyścigów konnych, a ich historia sięga 1711 roku. Impreza stanowi również okazję do pokazania się w najnowszych kreacjach i niesamowitych damskich kapeluszach. Zwłaszcza modele kapeluszy prezentowane przez przebywające tutaj osoby są po tej imprezie szeroko omawiane w prasie.

https://www.ascot.co.uk/

Przeszłam koło Katedry w Southwark (Southwark Cathedral), która znajduje się w dzielnicy Southwark. Mieści się na południowym brzegu rzeki Tamizy, blisko mostu London Bridge.

W pobliżu znajduje się The Mudlark – pub w którym można przysiąść i odpocząć po spacerze.
Mudlark bierze swoją nazwę od XVIII-wiecznej praktyki oczyszczania mulistego brzegu Tamizy z przedmiotów, które zostały wyrzucone przez rzekę (węgla, kawałków starego żelaza i innych rzeczy, które mogły spaść ze statków). Mudlarkami były zazwyczaj dzieci ulicy.

Obok znajduje się rynek Borough Market – najstarszy targ owoców i warzyw w Londynie.

Potem zobaczyłam jeszcze Leadenhall Market – to jeden z najstarszych rynków w Londynie. Pochodzi z XIV wieku i znajduje się w historycznym centrum dzielnicy finansowej City of London. Ozdobna struktura dachu, pomalowana na kolor zielony, bordowy i kremowy oraz brukowane podłogi pochodzą z końca XIX wieku.

Ostatnim punktem tego spaceru był Galeon Golden Hind (Złota Łania), który został zwodowany w 1576 w porcie w Plymouth. Był on okrętem flagowym Francisa Drake’a podczas jego podróży dookoła świata. Spośród pięciu okrętów biorących udział w wyprawie był największy i jako jedyny powrócił cało do Anglii. To co oglądamy obecnie to replika. Mieści się tutaj muzeum.

https://www.goldenhinde.co.uk/

Greenwich – majestat morskiego imperium Wielkiej Brytanii

25 Niedziela Czer 2017

Posted by Anna in Europa, Londyn, Wielka Brytania

≈ Dodaj komentarz

Tagi

Cutty Sark, Cutty Sark for Maritime Greenwich metro station, Dom Królowej, Flamsteed House, Greenwich, Greenwich Foot Tunnel, Greenwich market and shops, Greenwich Park, John Flamsteed, Królewska Szkoła Marynarki, London, Maritime Museum, meridian line, Narodowe Muzeum Morskie, Noodle Time, Old Royal Naval College, Old Royal Observatory, pomnik Generała Jamesa Wolfe, południk zerowy, Queen`s House, Shepherd Gate Clock, Sir Walter Raleigh, teleskop Williama Herschela

W poprzednim poście opisałam podróż statkiem do Greenwich. Można tutaj spędzić cały dzień. Proponuję zabrać też jakiś prowiant ponieważ warto posiedzieć w parku i porozkoszować się tym miejscem.

Na nabrzeżu znajduje się okrągły pawilon, w którym jest wejście do Greenwich Foot Tunnel (przeznaczony dla pieszych). Został ukończony w 1902 roku i umożliwił mieszkańcom południowego Londynu przejście na drugą stronę rzeki do pracy w dokach na Isle of Dogs. Wewnątrz jest winda i spiralne schody, które prowadzą 15 metrów w głąb do tunelu, który wyłożono 200 tysiącami białych płytek ceramicznych.


Z wybrzeża przeszłam koło klipra Cutty Sark. Zwodowano go w 1869 roku w Szkocji. Był ostatnim i najszybszym tego typu statkiem. Wycofano go z użytku w 1922 roku. Transportowano nim najpierw herbatę z Chin, a potem wełnę z Australii.


Następnie poszłam drogą wzdłuż budynków Old Royal Naval College (Królewska Szkoła Marynarki). Przerwę między budynkami zaprojektowano tak, aby nie przesłonić widoku z Domu Królowej.

Przed wejściem stoi pomnik Sir Waltera Raleigh (1552-1618) – angielskiego żeglarza i pisarza, a także faworyta Elżbiety I.

Tutaj wstąpiłam tylko na chwilę.

Ten budynek to National Maritime Museum (Narodowe Muzeum Morskie).

To już Queen`s House (Dom Królowej) zbudowany w stylu palladiańskim. Dzisiaj mieści się tutaj kolekcja sztuki Muzeum Morskiego.

Następnie wchodzi się do Greenwich Park i główną aleją tego parku można wejść na wzgórze Old Royal Observatory.

Idąc w górę mija się to miejsce gdzie można m.in. napić się kawy. Obok na cokole stoi statek Nelsona zamknięty w butelce autorstwa Yinka Shonibare.

Do Old Royal Observatory szłam taką drogą.

Z góry roztacza się wspaniały widok na Queen’s House i National Maritime Museum.

Za plecami miałam ten pomnik Generała Jamesa Wolfe, który został zbudowany w 1930 roku dla uczczenia jego pamięci. Poprowadził on
w 1759 roku ofensywę na Quebec, pokonując Francuzów i doprowadzając do tego, iż Kanada dołączyła do grona prowincji brytyjskich. Wolfe mieszkał w Greenwich i został pochowany w lokalnym kościele.

Obserwatorium zostało założone przez Karola II w 1675 roku, aby umożliwić studia nad astronomią. Mieszkał tu i pracował John Flamsteed – pierwszy Astronom Królewski i założyciel tego obserwatorium astronomicznego.

Już z daleka widać informację, że kupując bilet można otrzymać darmowo audio guide. Poniższy zegar (Shepherd Gate Clock) znajduje się na ścianie przed bramą budynku Royal Greenwich Observatory w Greenwich. Zbudowano go w 1852 roku. Niestety podczas II wojny światowej tarcza została uszkodzona przez bombę (zastąpiono ją repliką), ale mechanizm przetrwał.
Tutaj jest zawsze sporo chętnych również do przymierzenia swojej stopy do wymiarów podanych na ścianie pod zegarem. 

 

Kupiłam bilet za 9,50 GBP i weszłam do środka. Tu znajduje się teleskop Williama Herschela.

Na dachu znajduje się odmierzająca czas kula. Umieszczono ją tam w 1833 roku. Codziennie o 12:55 kula wznosi się do góry, następnie osiąga najwyższy punkt o 12:58 i o 13:00 opada w dół. Kulę bardzo dobrze widać z rzeki i na statkach według niej korygowano czas.

 

 

Na dziedzińcu wyznaczono południk zerowy. Tego miejsca nie można przegapić ponieważ zawsze jest tutaj dużo ludzi i ciężko zrobić zdjęcie. Jednak zgodnie z nowoczesnymi systemami GPS linia w rzeczywistości leży ponad 100 metrów na wschód, przecinając nieokreśloną ścieżkę w Greenwich Park w pobliżu kosza na śmieci. Naukowcy wyjaśnili, dlaczego tak się dzieje – wszystko sprowadza się do postępu technologicznego. Nowoczesne urządzenia polegają na satelitarnej technologii GPS wprowadzonej w 1984 roku, która jest lepsza w obliczaniu długości geograficznej niż ta poprzednio oparta na obliczeniach astronomów.

Wokół dziedzińca jest kilka tablic informacyjnych i można poczytać o południku.

Następnie poszłam do jednego z budynków – Flamsteed House.
Na morzu nawigacja to kwestia życia i śmierci. Tutaj można poczytać o historii poszukiwania długości geograficznej na morzu w erze przed nawigacją satelitarną oraz zobaczyć słynne zegary morskie Harrisona.

W jednej z sal można było powąchać miksturę na słaby żołądek.

Globus pokazujący czas na świecie.

Następnie ponownie weszłam do parku i

zaczęłam schodzić w dół do wyjścia, aby udać się do metra.

Po drodze minęłam te budynki,

Pomnik Williama IV stojący w parku oraz

Greenwich market.

Wstąpiłam również do restauracji  Noodle Time na bardzo dobre jedzenie – polecam

A potem poszłam do stacji metra Cutty Sark for Maritime Greenwich i udałam się do City of London.

 

Rejs statkiem z Westminster do Greenwich

24 Sobota Czer 2017

Posted by Anna in Europa, Londyn, Wielka Brytania

≈ Dodaj komentarz

Tagi

Big Benzene, Blackfriars Bridge, Butler's Wharf, Cannon Street Railway Bridge, Cleopatra's Needle, Country Hall, Galeon Złota Łania, Galeonu Golden Hind, Gherkin, Greenwich Pier, HMS Belfast, Hungerford Bridge, Igła Kleopatry, katedra św. Pawła, London Bridge, London Eye, Millennium Bridge, Monument, Monument to the Great Fire of London, most Westminster, mosty w Londynie, rejs statkiem, Rejs statkiem z Westminster do Greenwich, Shell Mex House, Southwark Bridge, St Paul's Cathedral, Swiss Re, The Old Royal Naval College, The Shard, Tower Bridge, Tower of London, Victoria Embankment, Waterloo Bridge

Jeżeli jesteś w Londynie i masz trochę czasu to proponuję, abyś wybrał się statkiem w rejs z Westminster do Greenwich.

Podróż zaczyna się od nabrzeża przy moście Westminster Bridge. Sprzedawanych jest tutaj kilka różnych opcji wycieczek. Ja wybrałam tę do Greenwich.

Po kupieniu biletu poszłam na statek.

W drodze zobaczyłam poniższą planszę z trasami.

Statek odbija z nabrzeża przy moście Westminster i zakręca w stronę
London Eye.

To budynek Country Hall – dawna siedziba lokalnych władz. Obecnie mieszczą się tutaj siedziby różnych przedsiębiorstw i instytucji. Budynek zbudowano z wapienia portlandzkiego.

Obok tego budynku znajduje się London Eye o którym pisałam już w jednym z wcześniejszych postów.

Po lewej stronie widać Victoria Embankment – ulicę z betonowym nabrzeżem zbudowanym na polecenie królowej Wiktorii.

Następnie minęłam most kolejowy Hungerford Bridge.

Potem przepłynęłam pod mostem Waterloo Bridge. Jego nazwa upamiętnia zwycięstwo w bitwie pod Waterloo w 1815 roku.

Z oddali widać Igłę Kleopatry czyli starożytny egipski granitowy obelisk, który ustawiono nad brzegiem Tamizy; strzegą go dwa sfinksy. Obelisk był darem dla narodu brytyjskiego w uznaniu zwycięstwa Nelsona nad francuską flotą, w bitwie morskiej pod Abukirem (bitwa u ujścia Nilu) w 1798 roku. Igła Kleopatry pochodzi z Heliopolis i została przewieziona tutaj z Aleksandrii w 1877 roku.
Za obeliskiem znajduje się zabytkowy budynek Shell Mex House, który ma
12 pięter (plus piwnica i podpiwniczenie) i jest natychmiast rozpoznawalny od strony Tamizy z powodu największego zegara zewnętrznego Wielkiej Brytanii zwanego „Big Benzene„.

Kolejnym mostem był Blackfriars Bridge.

Już w oddali widać, po lewej stronie kopułę Katedry św. Pawła
(St Paul’s Cathedral). Znajduje się ona w samym sercu londyńskiej dzielnicy City of London.

Przepłynęłam koło Katedry św. Pawła i pod wiszącym mostem dla pieszych – Millennium Bridge. Łączy on dzielnicę Bankside z City of London. Zbudowany został głównie ze stali i aluminium i co ciekawe otwierany był dwukrotnie. Pierwszym razem 10 czerwca 2000 roku, ale został zamknięty dwa dni później z powodu silnych wibracji. Przebudowano go i oddano do użytku dopiero 22 lutego 2002 roku. Most ten kosztował 23 miliony funtów.

Potem minęłam most Southwark Bridge.

Kolejny mijany most to most kolejowy Cannon Street Railway Bridge.

Następnie płynęłam koło repliki Galeonu Golden Hind (Złota Łania). Był to okręt Francisa Drake’a podczas jego podróży dookoła świata. Zwodowano go w porcie w Plymouth w 1576 roku.

Kolejnym mijanym mostem był London Bridge.

W oddali widać Monument (Monument to the Great Fire of London) czyli najwyższą wolnostojącą kamienną kolumnę na świecie. Upamiętnia ona Wielki pożar Londynu który miał miejsce w 1666 roku. Znajduje się w City na skrzyżowaniu Monument Street i Fish Street Hill.

Zobaczyłam również The Shard – najwyższy budynek w Londynie – ma prawie 310 metrów wysokości i 72 kondygnacje. Oficjalnie otwarto go 5 lipca 2012 roku. Kosztował ponad 430 milionów funtów.

Potem przepłynęłam koło Tower of London – budowli wzniesionej przez Wilhelma Zdobywcę. W swojej historii budynek był fortecą, więzieniem, pałacem, a nawet służył jako Zoo. O nim jeszcze opowiem w osobnym poście.

W oddali widać słynny wieżowiec zwany Swiss Re lub Gherkin. Polecam zobaczyć go z bliska. Do dziś robi na mnie wrażenie i zawsze przy nim choć na chwilę przystanę.

Następnie minęłam zbudowany obok most zwodzony Tower Bridge o którym także jeszcze opowiem później.
Przed Tower Bridge stoi krążownik brytyjskiej marynarki Royal Navy z okresu
II wojny światowej HMS „Belfast”. Obecnie to okręt-muzeum.

Płynąc dalej zobaczyłam historyczny budynek Butler’s Wharf, w którym kiedyś mieściła się fabryka herbatników z czekoladą. Mieszczący się tutaj dawniej kompleks magazynowy obsługiwał towary wyładowywane ze statków korzystających z portu w Londynie. To prawdopodobnie tutaj znajdował się największy magazyn herbaty na świecie. Obecnie w budynku tym znajdują się luksusowe mieszkania i restauracje.

Popłynęłam dalej przyglądając się zabudowie.

Niektóre z budynków mają bardzo ciekawe kształty, inne są interesująco wkomponowane w wysoką zabudowę.

W końcu ujrzałam charakterystyczny budynek The Old Royal Naval College.

Wysiadłam ze statku na przystani Greenwich Pier i poszłam zwiedzać.

O tym co zobaczyłam napiszę w kolejnym poście.

Sherlock Holmes Museum w Londynie

23 Piątek Czer 2017

Posted by Anna in Europa, Londyn, Wielka Brytania

≈ Dodaj komentarz

Tagi

Arthur Conan Doyle, Baker Street, Charles Augustus Milverton, John Watson, Londyn, Ostatnia zagadka, Sherlock Holmes, The Copper Beeches, The Disappearance of Lady Frances Carfax, The Final Problem, The Musgrave Ritual, The Red Headed League, The Sherlock Holmes Museum, Zniknięcie Lady Frances Carfax

Bardzo dawno temu byłam w Sherlock Holmes Museum w Londynie.
W czerwcu 2017 roku postanowiłam odwiedzić je ponownie.
Wysiadłam na stacji metra Baker Street i udałam się do muzeum mieszczącego się na Baker Street 221b (blisko metra). Zostało ono otwarte dla zwiedzających w dniu 27 marca 1990 roku.
Z daleka już widać tłum ludzi. Jednak kolejka posuwa się bardzo szybko. Dom jest chroniony przez rząd ze względu na „szczególne znaczenie architektoniczne i historyczne”.

http://www.sherlock-holmes.co.uk/

Najpierw należy wejść do kamienicy obok, gdzie kupuje się bilety. Tutaj też jest kolejka. Warto zatem zająć sobie wcześniej kolejkę do wejścia do muzeum. Sprzedający bilety uprzedza, że nie wolno wchodzić z dużymi walizkami ponieważ kamienica jest wąska, a i pokoje są małe – przed wejściem wielkość bagaży jest sprawdzana. Jak jesteście grupą to bez problemu podzielicie się i jedna grupa przypilnuje bagaży podczas, gdy druga będzie zwiedzała; nie ma przechowalni bagażu.
W pomieszczeniu, w którym kupuje się bilety można również nabyć pamiątkowe gadżety.


 

Wraz z biletem otrzymuje się poniższą ulotkę o muzeum.

Odtworzono tutaj dom fikcyjnego detektywa z powieści sir Artura Conan Doyle’a. Według tej powieści znany detektyw Sherlock Holmes mieszkał przy ulicy Baker Street 221b w latach 1881-1904. Zapewne autor powieści nie spodziewał się, że ta fikcyjna postać stanie się tak popularna, że przerośnie jego samego. Artur Conan Doyle uzyskał dyplom lekarski i nawet praktykował w Southsea nim stał się pisarzem. Autor pisał początkowo dramaty sceniczne, jednak nie budziły one uznania. Pewnego razu wysyłając do redakcji napisaną nową tragedię, przez nieuwagę wsunął między kartki nowelę detektywistyczną, którą napisał dla rozrywki. Redaktor natrafił na nią i przekonał autora do napisania kolejnych nowel. To właśnie seria przygód Sherlocka Holmesa przyniosła jemu prawdziwą sławę. Nie powiodły się również próby uśmiercenia Holmesa przez autora. Artur Conan Doyle pod presją czytelników musiał przywrócić Holmesa do życia i opisywać dalsze jego przygody.

Mam nadzieję, że większość z Was czytała Przygody Sherlocka Holmesa. Jeżeli nie, to proponuję przed przyjściem do tego muzeum przeczytać opowiadania.

Sherlock Holmes nosił zwykle tweedowy garnitur i ubierał się wytwornie. Jednak nie przywiązywał nadmiernej wagi do swego ubioru. Od razu było po nim widać, że miało się do czynienia z prawdziwym dżentelmenem i człowiekiem wykształconym. Oczywiście potrafił odpowiednio się przebrać i zmienić swój wygląd – tego wymagał jego zawód. Głównym jego atutem w walce ze światem przestępczym był jego umysł. Generalnie był samotnikiem, ale od czasu do czasu spotykał się ze znajomymi. Nieodłącznym przyjacielem, a zarazem biografem Sherlocka Holmesa był doktor John Watson. Z kolei Pani Hudson (właścicielka domu przy Baker Street), która wynajmowała Holmesowi mieszkanie ze zrozumieniem odnosiła się do jego pracy i niecodziennego trybu życia.

Tak jak już wspomniałam klatka schodowa tego muzeum jest bardzo wąska.
 

Idąc do góry zwiedza się różne pokoje.
 

Znaleźć tu można słynne nakrycia głowy, fajkę oraz opisywany w książce kominek.

W jednym z pokoi znajduje się oryginalne krzesło używane przez artystę Sidney Paget do szkicowania rysunków przedstawiających Sherlocka Holmesa z doktorem Watsonem.

Odnaleźć tu można bohaterów różnych opowiadań.
Ta postać to lokaj Brunton z Rytuału Musgrave’ów (The Musgrave Ritual).

Przygoda w Copper Beeches (The Copper Beeches) – ta pani w niebieskiej sukni to Violet Hunter, która podjęła się pracy guwernantki. Jej pracodawca wymagał m.in. aby nosiła jaskrawoniebieską sukienkę.

Związek rudowłosych (The Red Headed League) to kolejne opowiadanie, w którym rudowłosy właściciel lombardu Jabez Wilson przychodzi do Holmesa i opowiada mu swoją historię.
Zniknięcie Lady Frances Carfax (The Disappearance of Lady Frances Carfax) – to między innymi opowieść o pewnej niewymiarowej trumnie…

Poniższa scena pochodzi z opowiadania Charles Augustus Milverton. Lady Ewa Blackwell, narzeczona lorda Dovercourt, była prześladowana przez Milvertona, zwanego królem szantażystów. Holmes chciał w przebraniu dotrzeć do domu Milvertona i wykraść kompromitujące ją dokumenty. Jednak, jak to czasem bywa, nie wszystko tak jak ktoś zaplanuje dokładnie wychodzi…

„Ostatnia zagadka” (The Final Problem) to historia, która dzieje się w
1891 roku, kiedy pojawia się największy wróg Holmesa, przestępczy geniusz – profesor Moriarty. To opowiadanie miało być faktycznie ostatnim, po nim autor chciał zakończyć pisanie opowiadań o sławnym detektywie. Jednak, jak już wspomniałam, czytelnicy zbuntowali się przeciwko uśmierceniu słynnego detektywa i Arthur Conan Doyle musiał go wskrzesić w kolejnych opowiadaniach.

Idąc schodami na samą górę dochodzi się do małej łazienki.

Kończąc wędrówkę i wychodząc z kamienicy można zrobić sobie zdjęcie z czapką i fajką słynnego detektywa.

Jeżeli będziecie mieli czas to polecam odwiedzić to muzeum. Mam nadzieję, że Was do tego zachęciłam.

Hyde Park – jeden z londyńskich parków

22 Czwartek Czer 2017

Posted by Anna in Europa, Londyn, Wielka Brytania

≈ Dodaj komentarz

Tagi

Apsley Gate, Hyde Park, Jezioro Serpentine, Joy of Life Fountain, Kensington Garden, Londyn, Marble Arch, pomnik Achillesa, Speakers' Corner, Statue of Achilles, The Serpentine

W czerwcu 2017 roku odwiedziłam także Hyde Park.

https://www.royalparks.org.uk/parks/hyde-park

Po raz pierwszy Hyde Park został udostępniony wszystkim przez Karola I
w 1637 roku. Początkowo tereny te należały do Opactwa Westminsterskiego. Zostały one skonfiskowane przez Henryka VIII i przekształcone w park królewski, w którym urządzano polowania.

Wysiadłam na stacji metra Hyde Park Corner i przeszłam przez tę bramę.

Wzniesienie tej monumentalnej bramy (Apsley Gate) zamówił król Jerzy IV w latach 20-stych XIX wieku.

Najpierw zobaczyłam pomnik Achillesa (Statue of Achilles). Był on pierwszym posągiem umieszczonym w tym parku w 1822 roku. Do jego budowy użyto
33 ton brązu z armat zdobytych w kampaniach Wellingtona we Francji.

Posiedziałam tutaj trochę na trawie i ruszyłam w stronę Speakers’ Corner. Jeżeli chciałoby się zobaczyć tylko to miejsce to proponuję wysiąść na stacji metra Marble Arch, będzie do niego bliżej.

Idąc zatem w stronę Speakers’ Corner zobaczyłam tę fontannę (Joy of Life Fountain) wykonaną z brązu i pochodzącą z 1963 roku. Przedstawia dwie figury, które pojawiają się nad wodą oraz cztery figury dzieci wychodzące z basenu.

Co jakiś czas postawione są drogowskazy, aby wiadomo było, w którą stronę się kierować.

Część parku była wygrodzona – to utrudniało spacer.

Ten park jest bardzo popularny i zawsze jest tutaj sporo ludzi, jednak na tak dużym obszarze ta ilość zanika.

Są tutaj miejsca, gdzie można coś zjeść.

To już Speakers’ Corner położony w pobliżu Marble Arch.

Podchodząc do wygrodzenia można zobaczyć Marble Arch. To marmurowy monument znajdujący się w londyńskim City of Westminster. Mieści się przy skrzyżowaniu Oxford Street, Park Lane i Edgware Road, na krańcu Hyde Parku. Budowę tego łuku, wzorowanego na rzymskim Łuku Konstantyna Wielkiego rozpoczęto w 1827 roku. Prace przerwano z powodu rosnących kosztów. Budowę dokończono po pewnych modyfikacjach dopiero w 1833 roku. Łuk do 1850 roku stał naprzeciwko Buckingham Palace, potem został zdemontowany i ustawiony w obecnym miejscu. W przeszłości jedynie członkowie rodziny królewskiej i oddziały Królewskiej Artylerii Konnej były przepuszczane pod łukiem, podczas uroczystych pochodów.

Potem miałam do wyboru różne kierunki. Wybrałam drogę do Jeziora Serpentine, które dzieli ten obszar na dwie części: Hyde Park i Kensington Garden. Mogłam iść również w stronę pomnika fontanny, wzniesionego ku czci księżnej Diany (Princess Diana Memorial Fountain). Uruchomiono ją w 2004 roku i wzbudziła dużo kontrowersji ze względu na bardzo wysoki koszt budowy –
3 mln 600 tysięcy funtów. Dodatkowo jest też bardzo skomplikowana w konserwacji. Tam jednak już nie poszłam.

Idąc do jeziora mijałam kolejne miejsca.

Jezioro Serpentine powstało w 1730 roku, na zlecenie królowej Karoliny, która kazała zasypać rzekę Westbourne. Stało się ono sławne w 1830 roku, kiedy to popełniła tutaj samobójstwo ciężarna żona poety Percy’ego Bysshe Shelleya. Poeta dwa tygodnie po śmierci żony ożenił się z Mary Wollstonecraft Godwin. Przy jeziorze działa klub pływacki i co roku organizuje się tutaj bożonarodzeniowe zawody pływackie.

Nie wolno tutaj pływać, ale jak widać niektórzy brodzą w wodzie.

W oddali widać restaurację, a dalej mieści się Boathouse, gdzie od marca do października można wypożyczyć łodzie i rowery wodne.

W Hyde Parku, co roku w grudniu, tworzona jest ślizgawka.

Camden Market w Londynie

21 Środa Czer 2017

Posted by Anna in Europa, Londyn, Wielka Brytania

≈ Dodaj komentarz

Tagi

Camden Catacombs, Camden Market, Camden Town, Katakumby Camden, London, Londyn, The Elephants Head

Już w poście „Co warto wiedzieć jadąc do Londynu” wspomniałam o Camden Market. Jeżeli jesteś głodny, a chciałbyś zobaczyć ciekawe miejsce to proponuję udać się właśnie tutaj na posiłek. Dzielnica Camden Town zawsze mnie zachwycała swoim charakterem.

https://www.camdenmarket.com/

Najlepiej pojechać metrem i wysiąść na stacji Camden Town (czarna linia). Już po wyjściu z metra można zobaczyć domy z ciekawymi elewacjami i stoiska z ubraniami.

Jest tutaj sporo pubów – poniżej jeden z nich. To wiktoriański pub
The Elephants Head, którego historia sięga 1832 roku.

http://www.elephantsheadcamden.com/


To w tych sklepach można kupić najlepsze i niedrogie pamiątki dla bliskich.

A to taka ciekawostka – prezerwatywy z napisami:)
 

Po przejściu przez most


po lewej stronie znajduje się hala, w której można kupić obrazy czy biżuterię.

Na zewnątrz hali poustawiano również stoiska z odzieżą.

Na tym obszarze jest wiele miejsc, w których można kupić lemoniadę, naleśniki, rybę z frytkami i inne dania. Każdy znajdzie coś dla siebie. Obsługa jest szybka i nie stoi się długo w kolejkach.


Jak widać jest tutaj sporo ludzi i każdy siada gdzie może.

Na ulicach co chwilę spotyka się ludzi, którzy grają i śpiewają.

Jeżeli chodzi o stację metra Camden Town to nie ma tutaj windy i jest tu umieszczona poniższa informacja o 96 spiralnych schodach i zakazie wejścia z wózkami.

Ciekawostka
Pod rynkami Camden Town znajdują się Katakumby Camden. Nie są to prawdziwe katakumby, ale system podziemnych przejść zbudowanych w
XIX wieku. Pi
erwotnie były uż
ywane jako stajnie dla koni i kucyków pracujących na torach kolejowych. Katakumby obejmowały również podziemny basen dla łodzi żaglowych działających na pobliskim Kanale Regenta. Nie są otwarte dla zwiedzających z powodu zagrożenia powodzią.

Całodzienny spacer po Londynie

20 Wtorek Czer 2017

Posted by Anna in Europa, Londyn, Wielka Brytania

≈ Dodaj komentarz

Tagi

Admiralty Arch, Big Ben, Buckingham Palace, Changing The Guard, Coca-Cola, Dean's Yard and Westminster School, kolumna Nelsona, London Eye, Londyn, National Gallery, Opactwo Westminsterskie, Parliament Street, Pałac Westminsterski, pomnik Królowej Wiktorii, Queen Victioria Memorial, Shrek's Adventure, St. James’s Park, The Mall, The Red Lion, Trafalgar Square, Westminster Abbey, Westminster Bridge., Whitehall, zmiana warty, Łuk Admiralicji

Poniżej opiszę przykładowy, całodzienny spacer po Londynie.
Zdjęcia pochodzą z czerwca 2017 roku.

Proponuję wysiąść na stacji metra Westminster. Wychodząc z metra można od razu stanąć naprzeciwko Big Bena – to 96-metrowa wieża zegarowa mieszczącą się w północnej części Pałacu Westminsterskiego. Mieści się w niej pięć dzwonów, a największy z nich o nazwie Big Ben waży 13,76 ton. Tarcze zegara mają 7-metrową średnicę. Zegar słynie z dokładności odmierzania czasu – tak precyzyjną regulację umożliwiają stare jednopensówki umieszczone w wahadle.

Następnie należy skręcić w lewo na most Westminster Bridge. To właśnie na tym moście można zrobić zdjęcia z pięknym widokiem na Westminster Palace, Big Ben czy London Eye.

Pałac Westminsterski jest siedzibą obu izb parlamentu: Izby Lordów i Izby Gmin. Budynek zniszczony w czasie wojny, został odbudowany i obecnie znajduje się w nim prawie 1200 sal, 100 klatek schodowych i trzy kilometry korytarzy. Turyści mogą obejrzeć debaty, wysłuchać przesłuchań parlamentarnych oraz zwiedzić gmach w towarzystwie przewodnika. Tak jak napisałam w poprzednim poście najlepiej kupić bilet przez internet. Jest informacja, że można kupić go również obok Big Bena – byłam tam z samego rana i bilety były już wykupione.

http://www.parliament.uk/visiting/


Idąc mostem zobaczyłam tłum ludzi robiących zdjęcie z tym sympatycznym osobnikiem:)

Następnie za mostem należy skręcić w lewo i udać się do London Eye, czyli koła widokowego.

Idąc do tego koła spotkałam pana, który proponował zniżkowe bilety do
Fish & Chips – miejsce to mija się idąc do diabelskiego młyna.

Wstąpiłam tam na rybę.

Obok jest McDonald’s. Rozstawiono również stoisko z pierogami i tych spróbowałam – były dobre.

Idąc dalej do London Eye spotyka się kilka miejsc z atrakcjami, m.in. Shrek’s Adventure.

https://www.shreksadventure.com/london/

Z tego miejsca jest taki widok na Big Ben i Westminster Bridge.

Naprzeciwko koła mieści się punkt sprzedaży biletów. Można tutaj kupić bilety w różnych pakietach.

A to już London Eye. Uroczystego otwarcia dokonał premier Tony Blair
31 grudnia 1999 roku, jednak ze względu na problemy techniczne koło nie pracowało do marca 2000 roku. Koło ma wysokość 135 metrów, a 32 szklane i klimatyzowane kabiny wykonują pełne okrążenie w 30 minut. Niewielka prędkość pozwala na zabieranie i wysadzenie pasażerów bez zatrzymywania koła. Kolejka po bilety zawsze jest dość duża, ale wszystko idzie sprawnie i szybko. Obecnie sponsorem koła widokowego jest Coca-Cola.

https://www.londoneye.com/

Po zakupieniu biletów proponuję odwiedzić salę z pokazem 4D – jest obok kas.

Przed kołem również jest kolejka, ale idzie bardzo szybko.

Zawsze przed wejściem jest sprawdzana kabina. Na środku kabiny znajduje się jedna ławeczka.

Oto widoki jakie można zobaczyć z kabiny – sami oceńcie czy warto przejechać się tym kołem. Ja byłam już na nim kilka razy.

Po London Eye można udać się (wracając Westminster Bridge) do Opactwa Westminsterskiego (Westminster Abbey). Niestety ja już trafiłam na mszę i nie wchodziłam do środka.
Średniowieczne opactwo zbudowano i konsekrowano w 1065 roku, a następnie przebudowano w XIII wieku. To najważniejsza, obok katedry w Canterbury i katedry św. Pawła w londyńskim City świątynia anglikańska. To w tym miejscu odbywają się koronacje i pochówki królów oraz osób zasłużonych.

W oddali wdać Big Ben.

Obok jest wejście do Dean’s Yard and Westminster School.

Przechodząc od głównego wejścia opactwa na lewo widać już Big Bena w całej okazałości.

Następnie proponuję 15 minutowy spacer do Trafalgar Square – centralnego placu miasta. Należy iść ulicą Parliament Street. Na tej ulicy pod numerem 48 mieści się poniższy pub – The Red Lion. Można tam wstąpić na piwo i krótki odpoczynek. The Red Lion stoi na miejscu średniowiecznej tawerny, znanej w 1434 roku jako Hopping Hall. Był jej częstym gościem również młody Charles Dickens. Miejsce to położone pomiędzy 10 Downing Street, a Parlamentem jest prawdopodobnie najlepszym pubem w mieście dla miłośników historii politycznej. Można tutaj również spotkać polityków angielskich.

http://www.redlionwestminster.co.uk/

Idąc dalej ulicą Parliament Street, która potem zmienia się w Whitehall mija się pomniki m.in. The Glorious Dead i Earl Haig.

Już z daleka widać Kolumnę Nelsona.

Nazwę Trafalgar Square nadano dla tego placu w 1841 roku dla uczczenia zwycięstwa Nelsona nad flotą Napoleona w bitwie pod Trafalgarem w 1805 roku. Na środku placu wznosi się 46-metrowa kolumna zwieńczona 5,5 metrowym posągiem Nelsona. Admirał Horatio Nelson poległ w morskiej bitwie pod Trafalgarem w 1805 roku.

Na dole kolumny znajdują się cztery posągi lwów – bardzo często turyści wspinają się na nie aby zrobić sobie z nimi zdjęcia. Do wykonania figur lwów użyto metalu z przetopionych armat francuskich.

Po obu stronach kolumny znajdują się fontanny. W narożnikach są też cztery cokoły z różnymi posągami. Na jednym z nich jest też kciuk.

Idąc po schodach do góry dochodzi się do National Gallery. Warto tutaj zajrzeć i zobaczyć wspaniałą kolekcję ponad 2300 obrazów z lat 1250-1900, w tym zbiór sławnych impresjonistów, m.in. Słoneczniki namalowane przez
Vincenta van Gogha.

Zawsze coś się dzieje na Trafalgar Square – przy mnie dziecko z publiczności wykonywało różne zadania.

Warto też przejechać się starym autobusem na przykład linii 15 – ma przystanek blisko placu.

https://tfl.gov.uk/bus/route/15/

Z Trafalgar Square proponuję udać się, przechodząc pod Admiralty Arch (Łuk Admiralicji z 1912 roku), na piękną i reprezentacyjną aleję The Mall, na której końcu znajduje się Buckingham Palace. Aleja pokryta jest różowym asfaltem.

Po lewej stronie alei rozciąga się St. James’s Park. Powstał on na zlecenie
Henryka VIII, który polecił osuszenie bagien. Bardzo lubię ten park. Warto usiąść tutaj na piknik i chwilę odpocząć.

Stąd też jest widok na London Eye.

Drogowskazy bardzo dobrze pokazują drogę.

Przed Buckingham Palace znajdują się przepiękne trawniki.

Pierwotnie była to wiejska rezydencja księcia Buckingham – stąd pochodzi nazwa. Pałac był wielokrotnie przebudowywany i obecny kształt osiągnął dopiero w 1914 roku. W pałacu jest 775 pokoi, z czego 52 to sypialnie królewskie i gościnne, a 188 to pomieszczenia dla służby. Znajduje się tutaj również 78 łazienek. Pokoje reprezentacyjne można zwiedzać latem, gdy królowa przenosi się do Zamku Balmoral w Szkocji.  Najlepiej sprawdzić terminy na poniższej stronie internetowej.

https://www.royalcollection.org.uk/visit/the-state-rooms-buckingham-palace



Przed Buckingham Palace znajduje się pomnik Królowej Wiktorii (Queen Victioria Memorial). Podstawę pomnika zbudowano z 2300 ton białego marmuru.

Zobaczyłam również wieczorną zmianę warty, jednak polecam obejrzeć tę o godzinie 11:00.
Pod poniższym linkiem znajdują się o niej dokładne informacje. Polecam zapoznać się z informacjami przed przyjazdem do Londynu, aby dobrze zaplanować dzień i zobaczyć tę zmianę warty.

http://www.changing-the-guard.com/

https://www.youtube.com/watch?v=_Z-zK8Klas0

Co warto wiedzieć jadąc do Londynu

19 Poniedziałek Czer 2017

Posted by Anna in Europa, Londyn, Wielka Brytania

≈ Dodaj komentarz

Tagi

Camden Market, co warto wiedzieć jadąc do Londynu, gniazdka elektryczne, Greenline, London Victoria Station, Londyn, Luton, metro, National Express, ruch lewostronny, wtyczki w Anglii, z Luton do Londynu

Poniżej napisałam o tym co warto wiedzieć jeżeli chcemy zwiedzić Londyn.

  1. Wtyczki
    W Anglii są inne wtyczki – trójbolcowe. Można kupić je w wielu sklepach.

  2. Bilety komunikacyjne
    Warto kupić na London Victoria Station w informacji kartę oyster – są jej różne opcje. Można nią jeździć w obrębie różnych stref Londynu zarówno metrem jak i autobusami. Dodatkowo, gdy nie wykorzysta się środków z karty zostaną one zwrócone – na stacjach metra w miejscach gdzie dopełnia się takie karty można również zrobić automatyczny zwrot niewykorzystanych środków.

    https://oyster.tfl.gov.uk/oyster/entry.do

  3. London Victoria Station
    Tak wygląda London Victoria Station i punkt informacyjny, gdzie można nabyć m.in. wyżej wspomnianą kartę oyster. Jest blisko tego wejścia pokazanego na zdjęciu.




  4. Mapy
    Pod poniższym linkiem znajdziesz różne mapy – bardzo przydatne.

    https://tfl.gov.uk/maps

  5. Metro
    Jest bardzo dobrze oznakowane i nie powinien mieć nikt z nim problemu.
    W metrze należy stanąć po prawej stronie (są napisy na tabliczkach informujące o tej zasadzie) ponieważ po lewej stronie idą schodami ci którzy się spieszą.

  6. Jak dojechać z lotniska Luton do Londynu
    Ja latam do Luton. Przed terminalem zatrzymują się autobusy różnych firm, które kursują do Londynu. Droższym przewoźnikiem, ale za to na pewno posiadającym klimatyzowane autobusy jest National Express – bilety na tę linię kupuje się idąc po odprawie do wyjścia (już od dłuższego czasu trwa remont lotniska i co chwila na nim się coś zmienia). Linia jest popularna i proponuję wcześniej kupić bilet (zwłaszcza na powrót) ponieważ często bilety na najbliższe godziny są wykupione. Autobusy zatrzymują się na różnych stacjach – końcowym przystaniem jest Victoria Station.

    http://www.nationalexpress.com/home.aspx

    Można też jechać tańszym przewoźnikiem Greenline – niestety tutaj jechałam w upał autobusem bez klimatyzacji (koszmar). Jednak przejazd kosztuje obecnie 10 GBP w jedną stronę. Bilety można kupić u kierowcy – najlepiej mieć odliczoną kwotę. Jeżeli chodzi o powrót to należy być minimum 20 minut przed odjazdem autobusu i najlepiej wsiadać na stacji Victoria Station – na innej może nie być już wolnych miejsc (kierowca zabierze tylko tyle osób ile jest miejsc w autobusie).

    http://www.greenline.co.uk/

  7. Gdzie zamieszkać
    Londyn jest bardzo dobrze skomunikowany. Polecam jednak zamieszkanie w 1-3 strefie. Chcąc zwiedzić jak najwięcej, zwłaszcza podczas krótkiego pobytu, warto mieszkać w centrum.
    Wiele miejsc często ma promocje. Miejsce, które mogę polecić to LSE Bankside House (24 Sumner Street, Southwark, Londyn, SE1 9JA). W hotelu jest bardzo dobry szwedzki stół na śniadanie. Blisko hotelu znajduje się metro.

  8. Przejścia dla pieszych
    Przed większością przejść dla pieszych widnieją napisy „LOOK LEFT”, „LOOK RIGHT” stąd łatwo się zorientować w która stronę należy patrzeć, aby zobaczyć czy jadą samochody. W Wielkiej Brytanii jest ruch lewostronny.

  9. Sklepy
    Jest wiele sklepów, w których można zrobić zakupy. Oprócz sklepów znanych marek znaleźć tutaj można Primark (jest np. na Oxford Street) czy TK Maxx.
  10. Teatr
    Warto kupić wcześniej przez stronę internetową bilety do teatru. Niestety im lepsze miejsce tym wyższy koszt, jednak naprawdę warto przyjść na spektakl w Londynie. Polecam przede wszystkim Les Miserables (Nędznicy) – to kultowy spektakl. Wszystkim, którym polecałam (nawet nie znającym języka angielskiego) i go obejrzeli bardzo się podobał. Głosy są bardzo wyraźne, akustyka sali bardzo dobra.
    Link do teatrów londyńskich:

    https://www.londontheatre.co.uk/

    Już kiedyś teatrom brytyjskim poświęciłam osobny post chcąc zachęcić do obejrzenia spektakli w tym kraju.

    https://magictravelsaroundtheworld.wordpress.com/2016/10/29/spektakle-teatralne/

  11. City Tour London
    W Londynie można także zwiedzić miasto przy pomocy autobusu Hop On Hop Off.

    http://london.city-tour.com/en

     

  12. Sprawdzanie dostępności obiektów
    Najlepiej sprawdzić wcześniej na internecie dostępność danych obiektów – zwłaszcza jeżeli chodzi o stadiony czy Wimbledon. Są organizowane na nich różne imprezy i czasem w danych dniach nie można ich zwiedzić.
  13. Parlament
    Można zwiedzić budynek Parlamentu. Proponuję jednak kupić bilet przez internet. Niestety ja niedawno już trzeci raz podchodziłam do obejrzenia tego miejsca i jak dotąd to miejsce pozostaje w sferze moich marzeń. Można kupić bilet danego dnia na wycieczkę po tym miejscu, w biurze koło Big Bena, ale często biletów na dany dzień po prostu nie ma – sprawdziłam to będąc w czerwcu 2017 roku w Londynie.

    http://www.parliament.uk/visiting/

     

  14. Jedzenie
    Każdy tutaj znajdzie coś dla siebie. Ja polecam na pewno Camden Market – warto zobaczyć to miejsce. O nim napisałam osobny post, aby Was zachęcić do odwiedzenia tego miejsca.

    https://www.camdenmarket.com/

← Older posts

RSS Feed RSS - Wpisy

RSS Feed RSS - Komentarze

Statystyki bloga

  • 298 728 odwiedzin

Podaj adres e-mail w celu obserwowania tego bloga i otrzymywania powiadomień o dodaniu nowych wpisów.

Dołącz do 67 obserwujących.

Kategorie

  • Afryka (18)
    • Maroko (18)
      • Co warto wiedzieć (1)
  • Ameryka Północna (34)
    • USA (34)
      • Co warto wiedzieć (2)
      • Filadelfia (3)
      • Las Vegas (4)
      • Nowy Jork (17)
      • Parki (5)
      • Route 66 (1)
      • San Francisco i okolice (2)
  • Australia (9)
    • Co warto wiedzieć (1)
    • Melbourne (8)
  • Azja (72)
    • Filipiny (16)
      • Co warto wiedzieć o Filipinach (1)
    • Indonezja (28)
      • Bali (11)
      • Co warto wiedzieć o Indonezji (2)
      • Flores (5)
      • Jawa (7)
      • Wyspa Rinca (1)
      • Wyspy Gili (2)
    • Jordania (12)
      • Co warto wiedzieć (1)
    • Zjednoczone Emiraty Arabskie (16)
      • Abu Dhabi (3)
      • Co warto wiedzieć o ZEA (1)
      • Dubaj (12)
  • Europa (278)
    • Dania (2)
      • Legoland (2)
    • Grecja (16)
      • Kos (6)
      • Kreta (2)
      • Santorini (8)
    • Hiszpania (21)
      • Barcelona (20)
      • Montserrat (1)
    • Holandia (16)
      • Amsterdam (15)
      • Keukenhof (1)
    • Islandia (7)
    • Litwa (2)
      • Druskieniki (1)
      • Troki (1)
    • Malta (18)
    • Niemcy (47)
      • Berlin (10)
      • Dortmund (4)
      • Drezno (13)
      • Frankfurt nad Menem i okolice (2)
      • Lubeka (2)
      • Mörsdorf (1)
      • Monachium (2)
      • Poczdam (13)
    • Polska (109)
      • Augustów i okolice (1)
      • Białystok i okolice (10)
      • Czarnolas (1)
      • Grabarka (1)
      • Kazimierz Dolny (2)
      • Kozłówka (1)
      • Kołobrzeg i okolice (1)
      • Kraków (14)
      • Lublin (5)
      • Nałęczów (1)
      • Puławy i okolice (2)
      • Toruń (6)
      • Trójmiasto i okolice (42)
      • Tyniec (1)
      • Warszawa (5)
      • Wałbrzych (4)
      • Wieliczka (1)
      • Zamość (2)
      • Łódź (8)
    • Rosja (8)
      • Petersburg i okolice (7)
      • Psków (1)
    • Ukraina (4)
      • Lwów (3)
    • Wielka Brytania (16)
      • Londyn (13)
    • Włochy (11)
      • Capri (1)
      • Florencja (3)
      • Neapol i okolice (6)
      • Piza (1)
    • Łotwa (1)
      • Ryga (1)

Archiwum

  • Grudzień 2020 (1)
  • Październik 2020 (1)
  • Wrzesień 2020 (1)
  • Sierpień 2020 (1)
  • Lipiec 2020 (1)
  • Grudzień 2019 (2)
  • Listopad 2019 (11)
  • Październik 2019 (1)
  • Wrzesień 2019 (2)
  • Sierpień 2019 (6)
  • Lipiec 2019 (6)
  • Czerwiec 2019 (3)
  • Maj 2019 (5)
  • Kwiecień 2019 (2)
  • Grudzień 2018 (3)
  • Październik 2018 (9)
  • Wrzesień 2018 (6)
  • Sierpień 2018 (4)
  • Lipiec 2018 (7)
  • Czerwiec 2018 (16)
  • Maj 2018 (11)
  • Kwiecień 2018 (10)
  • Styczeń 2018 (9)
  • Grudzień 2017 (11)
  • Październik 2017 (1)
  • Wrzesień 2017 (5)
  • Sierpień 2017 (11)
  • Lipiec 2017 (5)
  • Czerwiec 2017 (12)
  • Maj 2017 (18)
  • Kwiecień 2017 (3)
  • Styczeń 2017 (18)
  • Grudzień 2016 (12)
  • Listopad 2016 (2)
  • Październik 2016 (11)
  • Wrzesień 2016 (15)
  • Sierpień 2016 (6)
  • Lipiec 2016 (24)
  • Czerwiec 2016 (18)
  • Maj 2016 (13)
  • Kwiecień 2016 (20)
  • Marzec 2016 (10)
  • Luty 2016 (5)
  • Styczeń 2016 (14)
  • Grudzień 2015 (14)
  • Listopad 2015 (7)
  • Październik 2015 (11)
  • Wrzesień 2015 (5)
  • Sierpień 2015 (6)
  • Lipiec 2015 (7)
  • Czerwiec 2015 (5)
  • Maj 2015 (4)

Blog na WordPress.com.

Anuluj
Prywatność i pliki cookies: Ta witryna wykorzystuje pliki cookies. Kontynuując przeglądanie tej witryny, zgadzasz się na ich użycie. Aby dowiedzieć się więcej, a także jak kontrolować pliki cookies, przejdź na tą stronę: Polityka cookies